Debiuty dla atakującego zawodnika: Gambit Peruwiański
Pamiętam, kiedy wiele lat temu wpadła mi w ręce mała zielona książeczka "Repertuar debiutowy dla atakującego zawodnika". Książeczka była w języku rosyjskim, bardzo ciekawie napisana i zawierała wiele "ortodoksyjnych" debiutów. Jako zawodnik lubiący grać agresywne debiuty poszukiwałem czegoś do zaostrzenia gry w gambicie hetmański. Przypadł mi do gustu gambit, określany w książeczce "Gambit Peruwiański". 1.d4 d5 2.c4 e6 3.Sc3 Sf6 4.Gg5 c5 5.cxd5 Hb6 O ile pamiętam do opisu tego gambitu, była dołączona tylko jedna przykładowa partia. Ponieważ w tym czasie komputery zajmowały pół pokoju, a pomocami szachowymi były głównie radzieckie czasopisma, samodzielnie poświęciłem kilka (naście ?) dni na analizę pozycji. Okazja jego wypróbowania, nadarzyła się wkrótce, w mistrzostwach miasta w partii, którą rozegrałem z Ryśkiem Lewandowski m, który był posiadaczem II kategorii (w tym czasie była to siła !). Niestety nie zachował się zapis partii, pamięć też nie t
Bardzo dziękuję za ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńAlechin zmarł na ulicy,po czym przyniesiono Go do pokoju -i tam zrobiono to słynne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńNie wiadomo. To jest jedna z wersji wydarzen jednakze nie majaca dobrego udokumentowania.
UsuńByl tez kelner, ktory twierdzil, ze ktos prosil go o dosypanie bialego proszku do jedzenia. Ale to tylko slowa.
Co jest pewne to to , ze zrobiono co najmniej dwa zdjecia, nieco rozniace sie szczegolami i ze oba byly zaaranzowane przez fotografa. Wiadomo tez , ze sekcja zwlok zostala sfalszowana, a portugalska bezpieka byla w cala historie zaangazowana bardziej niz tylko troche...
Jest jeszcze jedna bardzo interesujaca strona dotyczaca jednak Bobby'ego Fisher'a.
OdpowiedzUsuńhttp://crashrecovery.org/home.att.ne.jp/moon/fischer/
Jego historia jest rowniez ciekawa. Oficjalnie mowi sie ktrotko, ze pod koniec zycia zwariowal.
Ale fakty mowia co innego. Tak naprawde wyglada, ze jego "problemy zyciowe" w tym takze te z rzadem USA zaczely sie nie od nieutoryzowanego wyjazdu do Jugoslawii na mecz ze Spasski'm a od kategorycznego i dosc obcesowego zadania by wykreslic jego nazwisko z Encyclopedia Judaica. Na wspomnianej powyzej stronie mozna znalezc kopie tego listu oraz odpowiedz redakcji. Wszystko po angielsku wiec trzeba troche staran wlozyc. Autor tej strony rowniez doswiadcza niejakich klopotow wiec radzi wszystkim zainteresowanym by kopiowali te dokumenty i dzielili sie tym co niektorzy bardzo staraja sie ukryc.
Wracajac do Aljechina, to ogromna role w przesladowaniu tego arcymistrza oderal
OdpowiedzUsuńHolender Euwe. Mial zle maskowany zal, po przeganym meczu o mistrzostwo swiata. W pierwszym meczu rowniez nie zachowywal sie fair. Aljechinowi ktorego pociag do alkoholu byl dosc znany podsuwano w trakcie trwania partii kieliszek z winem, ktory systematycznie i bez gadania dopelniano... znalazlo to odzwierciedlenie w przebiegu meczu. W 1935 Euwe wygral jednym punktem twierdzac ze ostatnia partie mial wygrana, ale wistarczyl mu remis. Mecz trwal 30 partii. W 1937 juz nie byl taki "bystry" Aljechin rozgromil go w 25 partiach 15 i1/2 do 9 i1/2. To byla deklasacja, a Aljechin pil w czasie meczu tylko mleko! Aljechin mial wielu "kolegow" ktorzy uwazali sie za lepszych od niego (z racji pochodzenia czy pod naciskami rzadu), jednak przy szachownicy nie potrafili tego dowiesc. Aljechina mial po wojnie pokonac Botvinnik... tylko to wcale nie bylo takie pewne. Sa ludzie, ktorzy twierdza, ze znaleziono inne rozwiazanie... Jakbylo naprawde byc moze nigdy sie nie dowiemy, ale watpliwosci jest cale morze.
O Alechinie pisałem już na tym blogu, w tym w kontekście jego stosunku do Żydów:
OdpowiedzUsuńhttp://szachmaty.blogspot.com/2011/05/aleksander-alechin-sprawa-zydowska-inne.html
A tu o jego udziale w Mistrzostwach w Generalnej Guberni:
http://szachmaty.blogspot.com/2011/03/sladami-historii-2-mistrzostwa.html
Gram w szachy i uważam że ten gracz jest jednym z najlepszych w historii. Dobrze się to ogląda.
OdpowiedzUsuń