Talibowie a szachy

Wczoraj natknąłem się na relację Patricka Cockburne'a z Kabulu. Ponieważ rzecz dotyczy szachów postanowiłam zamieścić skrót tego interesującego artykułu.

" Rozmawiam z Panem Haji Shirullah, businessmanem z Kabulu. Opowiedział on historię sprzed lat, gdy grał w biurze w szachy, ze swoim bratem. Wpadli tam Talibowie i spalili szachownice i figury. Umieścili nas w więzieniu na dwa dni, wspomina ze smutnym uśmiechem. Talibowie wierzyli, że szachy są grą hazardową i rozpraszają ludzi odciągając ich od modlitwy.

Pan Shirullah, mężczyzna w średnim wieku, w białej czapeczce, czeka z niecierpliwością, aby rozpocząć grę w turnieju szachowym, pierwszym jaki odbył się w Kabulu od czasu kiedy Talibowie zdobyli miasto w 1996 roku. Aż 138 zawodników pojawiło się na turnieju, znacznie więcej niż się spodziewano, więc niektórzy z nich grali za pomocą głosu, ponieważ zabrakło stołów i krzeseł.

Przez pięć lat Afganistan był jedynym miejscem na świecie, gdzie gra w szachy była zakazana, nielegalna. Szachiści w obawie przed więzieniem spotykali się w tajemnicy.


Turniej w Kabulu został zorganizowany głównie przez Mohammeda Akbara Salama, profesora sztuk pięknych na Uniwersytecie w Kabulu i amatora - szachistę. Opowiadał on, że kiedy z przyjaciółmi grali w szachy - stawialiśmy warty przed naszą bramą, żeby dostrzec gry Talibowie nadchodzą. Turnieju nie było łatwo zorganizować, chociaż Afganistan posiadają długą, szachową tradycję. Częsty był widok, gdy zwykli ludzie grywali na ulicach przy sklepach, jednak jeszcze w czasach przed Talibami stawało się to niebezpieczne ze względu na ostrzał w czasie walk domowych.

Gdy pan Salam chciał kupić dodatkowe szachy na ten turniej, okazało się, że było tylko siedem lub osiem kompletów szachowych dostępnych na bazarze i wszystkie były bardzo drogie. Musieliśmy poprosić graczy aby przynieśli własne szachy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Debiuty dla atakującego zawodnika: Gambit Peruwiański

Houdini 3 gra naprawdę dobrze !