Moje szachy na Litwie
Uważni czytelnicy bloga zapewne zauważyli, że przez kilka dni nie pojawiły się nowe wpisy.
No cóż, trzeba trochę odpocząć, zatem wykorzystując piękną pogodę pozwiedzałem (wraz z całą rodzinką) Litwę.
Jednak od szachów nie udało się uciec i specjalnie dla Was udało mi się upolować w Wilnie na wystawie sklepu z wyrobami z bursztynu te piękne szachy
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za dodanie komentarza. Jeśli nie będzie zawierał wulgaryzmów lub słów obraźliwych zostanie wkrótce opublikowany.
Jurek