Zmarł Maciej Brudziński
Maciej Brudziński (źródło) |
Miałem okazję poznać go w latach osiemdziesiątych, kiedy jeszcze jako junior spotkałem się na Mistrzostwach Makroregionu z jego podopiecznym.
Mimo, że miałem niższą kategorię udało mi się wygrać równą końcówka K+S+3p na K+S+3p.
Mój przeciwnik nie chciał pogodzić się z remisem i dał się zamatować samym skoczkiem.
Maciej, chodzący wówczas w pięknym czerwonym dresie z napisem Maraton Warszawa wygłosił wspaniałą tyradę na jego cześć!
Później spotykaliśmy się jako trenerzy, ale szczególnie miło wspominam wydarzenie, kiedy zagraliśmy razem w Bydgoszczy w turnieju "kloca" który zresztą wygraliśmy. Maciej namówił mnie, by zrezygnować z nagrody na rzecz młodych zawodników - taki BYŁ.
Odszedł za szybko, miał tylko 58 lat.
Cześć jego pamięci!
Dresy "Maratonu" były zielone, nie czerwone.
OdpowiedzUsuń