Carlsen wygrał w Londynie. Czeka nas mecz Viswanathan Anand - Magnus Carlsen
FIDE Candidates Tournament - final Ranking | ||||||||||||||||
R | S | Name | ELO | FED | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | Pts | Res | v | |
1 | 8 | GM | Carlsen Magnus | 2872 | NOR | * * | ½ ½ | 1 0 | ½ ½ | 1 1 | 1 ½ | ½ 0 | ½ 1 | 8½ | 1 | 5 |
2 | 5 | GM | Kramnik Vladimir | 2810 | RUS | ½ ½ | * * | ½ 1 | ½ 1 | ½ ½ | ½ 1 | ½ 0 | ½ 1 | 8½ | 1 | 4 |
3 | 4 | GM | Svidler Peter | 2747 | RUS | 0 1 | ½ 0 | * * | ½ 1 | ½ ½ | ½ ½ | ½ 1 | 1 ½ | 8 | 1½ | 4 |
4 | 1 | GM | Aronian Levon | 2809 | ARM | ½ ½ | ½ 0 | ½ 0 | * * | 1 0 | ½ ½ | 1 1 | 1 1 | 8 | ½ | 5 |
5 | 2 | GM | Gelfand Boris | 2740 | ISR | 0 0 | ½ ½ | ½ ½ | 0 1 | * * | ½ ½ | ½ ½ | ½ 1 | 6½ | 1 | 2 |
6 | 6 | GM | Grischuk Alexander | 2764 | RUS | 0 ½ | ½ 0 | ½ ½ | ½ ½ | ½ ½ | * * | ½ 1 | ½ ½ | 6½ | 1 | 1 |
7 | 3 | GM | Ivanchuk Vassily | 2757 | UKR | ½ 1 | ½ 1 | ½ 0 | 0 0 | ½ ½ | ½ 0 | * * | 0 1 | 6 | 0 | 3 |
8 | 7 | GM | Radjabov Teimour | 2793 | AZE | ½ 0 | ½ 0 | 0 ½ | 0 0 | ½ 0 | ½ ½ | 1 0 | * * | 4 | 0 | 1 |
Ostatnia runda w Londynie była dramatyczna. W łeb wzięły spiskowe teorie, że cała plejada graczy z dawnego imperium sowieckiego będzie grała przeciw Carlsenowi.
W każdym razie Ivanchuk nie przejął się tymi spekulacjami i "stuknął" w ostatniej rundzie Kramnika. W związku z tym, mimo słabej ogólnie gry może się pochwalić doskonałym wynikiem ze zwycięzcami turnieju.
Napisałem zwycięzcami, ale ten przypadek doskonale ilustruje sytuację, kiedy ten drugi nie ma się z czego cieszyć.
Tym razem FIDE zadecydowało, że o kolejności przy równej ilości punktów decyduje większa ilość zwycięstw. Zwolennicy takiej punktacji dodatkowej pewnie są zadowolenia, ale przypomnę, że oznacza to, że pierwszy w tabeli jest zawodnik, który przegrał w turnieju więcej razy -:)
A ja się zastanawiałem dlaczego Carlsen będzie grac z Anandem (ale trzymałem kciuki za Carlsena)mimo, że Kramnik miał więcej punktów TB (choć nawet nie wiem co one znaczą)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Grzegorz
Carlsen miał bardzo kiepską końcówkę turnieju (drugą rundę nie był przekonujący jak w pierwszej), Kramnik grał najrówniej cały turniej, zawiódł Tejmur (rozkleił się w drugim kole zupełnie, przegranie remisowej końcówki z Magnusem w pewnych kręgach urodziło koncepcję że "wziął w łapę"), bardzo dobrze zagrał Svidler, Aronian podejrzanie "przeszarżował"(?) w partii z Kramnikiem, Grishchuk zagrał poniżej swoich możliwości (nie chodzi o wynik ale samą grę), Gelfand grał solidnie w swoim stylu ale więcej chyba nie mógł ugrać, Ivanchuk oryginalny i bezkompromisowy w grze, jak ktoś gdzieś napisał "człowiek z kosmosu"- przegrał pięć partii (wszystkie chyba oficjalnie przez czas), w moim odczuciu zależało mu tylko na wygraniu z Magnusem (ograł tego jego bronią- w technicznej końcówce) i Vladimirem (a tutaj nawet niedoczasy nie przeszkadzały mu w trzymaniu inicjatywy i parciu do zwycięstwa)- dzięki niemu mieliśmy prawdziwe show na tym turnieju, a Magnus osobiście ma za co mu podziękować. Król Norwegi już zapowiedział że Ukraińcowi przyzna najwyższe odznaczenie państwowe przewidziane dla obcokrajowca za zasługi dla Norwegi :)
OdpowiedzUsuń